Zabawa z duchami
Wiele lat temu spotkaliśmy się z kolegami w starym, opuszczonym domu. Początkowo zaczęło się od małej imprezy - trochę pogadaliśmy, popiliśmy. Następnie ktoś poruszył temat duchów - zaczęliśmy opowiadać sobie straszne historie. Po chwili wpadliśmy na pomysł wywołania ducha. Nie wiedzieliśmy jednak jak się do tego zabrać, ale jakoś przypomniały nam się takie filmy, w których ludzie ustawiali się w okrąg, a następnie wzywali jego przybycie.
Stanęliśmy więc z kolegami wokół stołu, trzymając się za ręce. Prosiliśmy o przyjście ducha, ale w pierwszej chwili nic się nie działo. Nagle zauważyliśmy, że stół zaczyna lekko drgać, a po chwili wręcz szarpać i rzucać. Uciekliśmy momentalnie z tego domu. Następnego dnia dowiedziałem się, że ponad połowa znajomych, która brała udział w tym spektaklu nie mogła zasnąć w nocy, oraz mieli wrażenie, jakby ktoś sapał im do ucha i próbował coś szeptać. Jeden kumpel wylądował nieco później w szpitalu, gdzie dostał silne leki uspokajające i dopiero po kilku tygodniach doszedł do siebie.
Mogę tylko wszystkich przestrzec, że wywoływanie duchów to nie zabawa, a nasza głupota mogła nas dużo więcej kosztować. Przez takie zabawy może dojść nawet do nawiedzenia, a czasem do opętania, więc nigdy tego nie próbujcie!
Podobne opowiadania z kategorii "Duchy":
-
~ehh.. (31 Października 2013, godz. 20:35)
wiekszej bajki nie czytałem..
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
- Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
- Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....