Dziwna postać w lesie
Historia miała miejsce kilka lat temu. Wracałem w trakcie dnia do domu od moich znajomych. Z uwagi, że dzieli nas duży las, musiałem go samotnie przejść. Było dość słonecznie i ciepło. Idąc samemu po ok. 20min marszu, usłyszałem jakiś szelest połączony z dźwiękiem łamania gałęzi, który dobiegał może jakieś 10-15m w ode mnie. Zignorowałem to uznając, że to nic takiego, ale po chwili te łamanie gałęzi przypominało jakby kroki osoby, która początkowo szła, a potem zaczęła szybko biec. Myślałem, że to jakieś zwierze.
Mimo to cały czas szedłem ścieżką, ale w dalszym ciągu byłem w połowie lasu. W pewnym momencie zauważyłem w lesie ciemny zarys sylwetki. Nie widziałem dokładnie kto to był, jednak postać ta była stosunkowo niska - niczym dziecko. Chowała się za drzewem i szeptała "chodź do mnie". Troszkę się wystraszyłem, a mój marsz przybrał formę biegu. Po chwili zacząłem panicznie uciekać. Przez pewien czas słyszałem, jak to coś za mną biegnie, ale po kilku minutach dźwięki poruszani się tej istoty znikły, a ja po ok. 5min wybiegłem już z lasu. Ciekawe co to mogło być..
Podobne opowiadania z kategorii "Dziwne stworzenia":
~Gość (23 Kwietnia 2018, godz. 23:55)
Nie jestes sam/a mieszkalam za granica I takze spotkalam sie z dziwną postacią w lesie tylko to przypominalo bardziej postac doroslego czlowieka jakby golego I chudego do dzisiaj nie wiem co to bylo spotkanie z czyms tak dziwnym jest bardzo traumatyczne I wspominam to do dzisiaj ale nie szukaj w necie ludzie ci nic nie powiedza predzej sypna tekstem zmien dilera itd. Nie ma co trzeba zapomniec nic z tym nie zrobisz~Tomaszek (23 Czerwca 2017, godz. 19:09)
to nie wampiry,to Slender;)~Weronika (6 Stycznia 2016, godz. 13:43)
Omg~Kleopatra (18 Listopad 2014, godz. 16:04)
Spotkałam się kiedyś z podobną historią, ponoć zdarzają się takie rzeczy w miejscach, gdzie ktoś zginął tragicznie. Chodzi rzekomo o błąkająca się duszę, która nie może zaznać spokoju w związku z tragiczną śmiercią i świadomie, czasem złośliwie pokazuje się ludziom, często dość mocno ich strasząc. Tak jakby igrała z żywymi.~S. (29 Grudnia 2012, godz. 20:43)
Asia, Ty chyba nie wierzysz w to, co mówisz. Wampiry? Zmierzchu się naoglądałaś? A w elfy i zaczarowane księżniczki też wierzysz?
Myślę, że Twoja wyobraźnia zwyczajnie płatała Ci figle. Las nawet w dzień może być przerażający.~Asia (29 Grudnia 2012, godz. 12:13)
A może wampiry?~anna helga (16 Grudnia 2012, godz. 16:12)
brrr.. Okropne!
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....
- Dużo gości w domu. Może żyjesz jeszcze w innym wymiarze i przeniosłeś się bezwiednie....
- Światło Nie rób tego, bo może się zdarzyć się, że jak opuścisz swoje ciało, to zajmie je inny "...