» Przejdź do Menu «

Strzyga

StrzygaHistoria którą chcę Wam opowiedzieć przydarzyła mi się dosyć niedawno i wydaje mi się, że dwa główne wątki mojego opowiadania mają ze sobą związek.
Są to dwa przykre wydarzenia, które spadły na mnie dosyć nieoczekiwanie. U schyłku lata ubiegłego roku zostałam poproszona o znalezienie sobie nowej pracy. Ze względu na długoletni staż, zaproponowano mi rozwiązanie za porozumieniem stron. Nowa kadra rządziła. Po ponad 30 latach pracy w jednej firmie , z powodu słabej wydajności i kreatywności chcieli mnie zwolnić. Nie przyjęłam wypowiedzenia i zaraz następnego dnia poszłam na zwolnienie. Chociaż nie jestem już młoda, na zdrowie nie narzekałam. Zaczęłam kombinować najpierw lekarz rodzinny, a potem moja najlepsza koleżanka dała mi namiar do psychologa. Naczytałam się w internecie o różnych dolegliwościach żeby nie było że w żywe oczy symuluję i jakoś poszło. W tym czasie mój ojciec zaczął mieć problemy zdrowotne. Podejrzewano u niego raka. Podejrzenia się sprawdziły. Chociaż ojciec nie wyglądał na ciężko chorego, choroba była już bardzo zaawansowana. Na jesieni trafił do szpitala pierwszy raz, za miesiąc drugi raz i zmarł. Przed śmiercią ojca miałam prorocze sny, raz śniły mi się wypadające zęby innym razem moja zmarła mama której nie chciałam wpuścić do domu, bo w tym śnie miałam takie wrażenie że po kogoś przyszła. Jakoś nie przywiązywałam uwagi do tych snów bo nie sądziłam że ojciec tak szybko się zabierze z tego świata. Ale to było tylko preludium do snu który przyśnił mi się niedługo po pogrzebie. Przyśniło mi się że jestem w domu rodzinnym mojego ojca. Jeździłam tam na wakacje do dziadków. Jestem w pokoju który dobrze znałam z dzieciństwa.. Pokój jakby znajdował się pod ziemią, panuje w nim mrok, jest nieprzyjemnie. Ja i mój zmarły dziadek tańczymy razem w parze. Dziadek jest zadowolony czemu wyraz daje w zamaszystym tańcu. Odnoszę wrażenie, że to ze mnie jest zadowolony że dobrze się sprawiłam. Ja jednak nie podzielam jego radości. Zaczynam się bać. Niespodziewanie pojawia się mój ojciec, który porywa mnie do tańca z ramion dziadka. Ściska mnie tak, że zaczynam się dusić. Nie mogę oddychać. Zaczynam krzyczeć nie duś, nie duś. Wiem że śpię i chcę się obudzić. Widzę siebie leżącą na łóżku ale nie mogę się ruszyć, już myślę że chyba umarłam. W końcu się budzę. Jest trzecia w nocy. Byłam przestraszona ale usnęłam i już nic mi się tej nocy nie śniło. Rano po strachu nie było śladu. Podczas porannej toalety w trakcie czesania odkryłam że, zrobił mi się malutki kołtun. Zaledwie parę włosów. Włosy nosze krótkie i nigdy dotąd nie miałam takiego problemu z ich rozczesaniem. Zwróciłam na to uwagę dopiero po kilku dniach. To dziadek w dzieciństwie opowiadał mi różne historie o strzygach co plątały koniom ogony. Nie powiem żeby mi się przyjemnie zrobiło jak to skojarzyłam. Starałam się o tym nie myśleć. Przebywałam cały czas na zwolnieniu. W moim wieku nie liczyłam na znalezienie nowej pracy. Zawsze lepiej pobyć na zwolnieniu te parę miesięcy niż na bezrobociu. Lekarz wiedział ze moja choroba nie jest prawdziwa. I w końcu dostałam wezwanie na komisję lekarską. Obawiałam się tego że lekarz orzecznik zakwestionuje moje zwolnienie. Ale szybko wpadłam na pomysł że opowiem o swoich koszmarach. Strzyga, kołtuny, kołatania serca, strach. To był strzał w dziesiątkę. Utrata pracy śmierć i pogrzeb ojca i jeszcze te sny były dla mnie ogromnym przeżyciem. Prawie pół roku przebywałam na zwolnieniu. Do pracy wróciłam na prośbę swojego poprzedniego zwierzchnika. A osoba która chciała mnie zwolnić sama została zwolniona.

Ocena: 4.6 6 (głosów: 5)
Autor: Aviola | Dodano: 24 Czerwca 2016, godz. 14:34 | Odsłon (4974)

Podobne opowiadania z kategorii "Inne historie":

Najnowsze komentarze (1):
  • ~Stina - specjalistka od zjawisk paranormalnych (20 Sierpnia 2022, godz. 14:46)

    Mam doświadczenie w takich sprawach, ale tutaj... Najbardziej prawdopodobne jest:
    - Twoje życie się nagle zmieniło, więc mogłaś mieć koszmary.
    - Strzyga... Gdyby to była ta strzyga, o której najczęściej słyszę, już byś nie żyła... Taka to nie jest chyba niebezpieczna. Pojawiła się u Ciebie przypadkiem.
Dodaj komentarz »


Dodaj opowiadanie

Ostatnie komentarze

  • Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
  • Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
  • Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....
O nas | Mapa strony | RSS | Kontakt | Regulamin | Polityka prywatności | Informacja o cookies
Copyright © 2024 - DobrySennik.pl