Sennik Bilet
Występujący we śnie bilet jest znakiem nadchodzących zmian i jednocześnie przestrogą przed zniecierpliwieniem. Jest także symbolem siły i energii, która jest w nas i dzięki niej ruszamy odważnie w świat, przezwyciężając różne trudności. Sen może być wezwaniem, abyśmy bardziej otworzyli się na nowe doświadczenia, korzystając z tych, które nabyliśmy wcześniej.
Bilet podróżny - zniecierpliwienie, nowy etap w życiu.
Zapomnieć biletu - kłótnie.
Zgubić go - brakuje ci jeszcze doświadczenia w tym, co planujesz.
Kupić bilet - nauczysz się czegoś nowego, co przyda ci się w przyszłości.
Bilet tramwajowy - będziesz znudzony tym, co robisz.
Autobusowy - marzy ci się daleki wyjazd.
Lotniczy - stajesz się osobą bardziej odważną i otwartą na świat.
Bilet będący kartą wstępu - zabłyśniesz wiedzą.
podróż : Byłam z wizytą u córki i zięcia. Coś zrobiłam tam takiego, że córka płakała i razem ze swoim mężem pojechali zmienić mój bilet lotniczy na wcześniejszy ...
~maria | 5 Kwietnia 2022, godz. 10:06r. | podróż »
zgubione bilety: Byłam w Warszawie i musiałam dostać się z jednego jej końca na drugi.Szukałam przystanku i miejsca, gdzie mogłabym kupić bilety. Kupiłam w kiosku bilety. ...
~Magga | 20 Stycznia 2020, godz. 9:02r. | zgubione bilety »
Podróż pociągiem bez biletu: Odprowadzałam mamę i siostrę na pociąg. Postanowiłam wsiąść z nimi do ostatniego wagonu, aby się pożegnać, jednak nieoczekiwanie pociąg ruszył. Najpierw odc...
~Ania | 25 Marca 2017, godz. 20:30r. | Podróż pociągiem bez biletu »
-
~Gość (13 Czerwca 2023, godz. 3:59)
Usilnie starałam się kupić bilet tramwajowy, żeby móc wrócić do domu. Automat nie chciał ze mną współpracować. Najpierw małe dzieci próbowały wtrącić się w kolejkę. Potem jakiś mężczyzna stał przy nim strasznie długo. A na koniec i tak nie byłam w stanie kupić biletu, bo automat wyświetlał mnóstwo niepotrzebnych okien i błędnych informacji. Jakaś kobieta próbowała mi pomóc, ale nic z tego nie wyszło. Inni pasażerowie kupowali bilety bez problemu. Obok była też informacja biletowa, ale jej pracownicy mnie ignorowali, a ja z jakiegoś powodu nie poszłam po ich pomoc. W końcu wsiadłam do tramwaju, ale kontroler też mnie zignorował. -
~Gość (15 Lipca 2019, godz. 9:30)
Poszłam do pracy z narzeczonym chciał mi pomóc w posprzataniu, chciałam się przebrać kantorku ale najpierw narzeczony zmienił mi klamkę w drzwiach żeby nie mógł nikt inny otworzyć tylko ja kluczem .