Kontakt z aniołem podczas medytacji
Wiele lat temu miałam okazję poznać czym jest medytacja. Temat bardzo mnie zaciekawił, ponieważ wielokrotnie próbowałam wejść w ten stan, jednak bezskutecznie.
Znalazłam jednak ciekawą książkę, w której były porady jak medytować. Ćwiczenie polegało na wizualizowaniu sobie chodzenia po schodkach coraz wyżej, utożsamiając sobie, że wraz z każdym stopniem wchodzimy w wyższy stan medytacji. Zaczęłam więc stosować się do zawartych wskazówek. Usiadłam na fotelu, zamykając oczy i wyobrażając sobie w skupieniu jak wchodzę stopniami coraz wyżej i wyżej.
Nagle, gdy znalazłam się niemal na szczycie tych schodków zauważyłam, że nikogo i nic tam nie ma. W jednej chwili byłam trochę zdruzgotana i przygnębiona, ponieważ liczyłam na coś niesamowitego. Miałam już wychodzić z tego stanu, kiedy wówczas poczułam na czubku swojej głowy dotyk czyjejś dłoni, porównywalny trochę do uczucia, jakby ktoś wylał mi na głowę kubeł zimnej wody. Miałam również wrażenie, że za mną znajduje się jakaś świetlista istota o błękitnej barwie. Byłam tym strasznie podekscytowana. Nie czułam przy tym żadnego strachu.
Wierzę, że był to mój osobisty anioł, który czuwa przy mnie i zawsze mi pomaga w trudnych chwilach. Nie wydawało mi się jednak, aby miał skrzydła - czułam go bardziej pod postacią energii.
Podobne opowiadania z kategorii "Kontakt z opiekunem":
~Gość (14 Stycznia 2025, godz. 17:29)
Przeżyłem dokładnie to samo spotkanie, piękne doświadczenie.
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Blondyn To zaproś blondyna na kawę!...
- Kontakt z aniołem podczas medytacji Przeżyłem dokładnie to samo spotkanie, piękne doświadczenie....
- Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...