Sennik Ściana
Jeżeli uderzysz się w ścianę - wstrzemięźliwość i ograniczenia emocjonalne.
Gdy widzisz ją przed sobą - oznacza brak swobody i problemy z rozwojem zawodowym.
Waląca się - zagrożenie.
Biała - oznacza wsparcie i pomyślne wyjście z trudności.
Brudna - dużym wysiłkiem dojdziesz do celu.
fot. sxc.hu/photo/1415256
, ColinBroug
Zobacz ostatnio zinterpretowane sny:
~Weronika
(25-11-2016r.) - Byłam z mężem w jakimś pięknym salonie, urządzonym nowocześnie ale oboje byliśmy smutni bo mój mąż był chory. Siedział na fotelu wygodnie i rozparty z nogą na nodze.. Salon był nieznany ale pięknie urządzony, ogromne okna na całych ścianach. Bardzo mi się podobało. Był jasny i przestronny a meble wygodne i nowoczesne.
~Elżbieta
(27-10-2016r.) - Spałam i nagle zaczęła walić się na mnie drewniana ściana, którą odpychałam a ona ponownie na mnie leciała.
~dorota
(13-04-2016r.) - Wchodzę po schodach. Przez uchylone drzwi czyjegoś mieszkania widzę kolorowe graffiti na ścianie. Żeby się lepiej przyjrzeć co tam jest namalowane schodzę ze schodów. Ponieważ obok tej ściany z graffiti jest okno i fruwa w nim zasłona nie jestem już pewna czy to były wzory na zasłonięte czy na ścianie. Wchodzę znowu pomału do góry po schodach aby móc dokładnie widzieć co to są za wzory.
~Irena
(30-03-2016r.) - Po raz kolejny śni mi się, że wymiotuje. W moim śnie wymioty te są, czarne. Zazwyczaj widzę je w pokoju przy ścianach. Takie małe czarne kupki. Często widzę że to ja wymiotuje. Często się przy tym męczę.
Najciekawsze i rozszerzone interpretacje snów:
Sen o domu: Jest ulewa i nagle odkrywam, że ściany mojego domu są mokre, zaczynają odpadać tapety i tynk. Woda cieknie strugami po ścianach. Sądzę, że to z powodu...
~Aga | 25 Sierpnia 2022, godz. 9:27r. | Sen o domu »
Ocena: 3.77
(głosów: 14)
Najnowsze komentarze (2):
~Gość (1 Października 2020, godz. 10:39)
Była pęknieta sciana przede mną, w niektorych miejscach juz byly dziury, stala jakas postac kobiety, ale nie wiem kto?
~ja (30 Maja 2019, godz. 12:59)
Byłem jakby w jakimś pomieszczeniu, które było podobizną z kamienia. Na jednej ze ścian były jakieś wzory skupione obok siebie lecz nie w jednj lini tylko jakby rozżucone po ścianie. Nie pamiętam kształtów. Wydawały się być połączone ze sobą czymś. Podszedłem do tych wzorów i zacząłem nimi okręcać. Odosiłem wrażenie że są z jakiegoś miękkego tworzywa pomyślałem wtedy o cieście. Kiedy nimi poruszałem z prostych lecz nie zrozumiałych konturowych wyrazistych wzorów tworzyły się jaśniejsze w barwie i bardziej zamazane. Po wszystkim stałem obok ściany a do niej podeszła jakaś osoba nie do końca wyrazista. Przez ten cały czas gdy tam przewywałem czułem jego obecność jakby się mnie przyglądała.
