» Przejdź do Menu «
DobrySennik.pl » Sennik » N » Nieznajomy - znaczenie snu

Sennik Nieznajomy

NieznajomyPrzeważnie taki sen zwiastuje zbliżające się zawarcie atrakcyjnej znajomości z osobą, której wcześniej nie znaliśmy. Nie musi ona wyglądać dokładnie tak, jak we śnie. Może się natomiast zdarzyć, że cechy tej osoby ze snu będą się pokrywać z cechami osoby, którą poznamy w rzeczywistości. Niekiedy taki sen daje nam do zrozumienia, że musimy przygotować się na małą zmianę w życiu.

Spotkać nieznajomego mężczyznę (chłopaka) - wkrótce nawiążesz nową znajomość.

Rozmawiać z nim - zbliża się zmiana otoczenia.

Przebywać w nieznanym towarzystwie - wkrótce dołączysz do ciekawej grupy osób.

fot. sxc.hu/photo/465144 , nikfin
Zobacz ostatnio zinterpretowane sny:
~Iwona (13-07-2016r.) - Jestem w pracy w przychodni. Siedzę na schodach na najwyższych stopniach. Jest wkoło mnie sporo nieznajomych ludzi. Podchodzi do mnie matka z dziewczynką, która jest jej córką. Pyta mnie o poradę w sprawie schorzenia które dotknęło jej dziecka. Odsyłam ją do mojej szefowej.Widzę że idzie w po schodach w górę w naszym kierunku.Rzucają się w oczy jej blond włosy. Mówi do na razie nic nie mogę zrobić bo nie układ mi się współpraca z baranem, nienawidzę go.
~wiktoria (11-06-2016r.) - Szłam z moją ciocią, mamą, babcią i kuzynami. Szliśmy w góry kiedy zapadła noc i rozłożyliśmy namioty, kiedy cała moja rodzina głęboko spała to ja nie mogłam zasnąć a kiedy zasnęłam to zastałam obudzona przez kogoś i to był nieznajomy który powiedział że zna mnie bardzo dobrze bo wierzę w strażników, więc myśląc że to sen poszłam za z nim i kiedy byliśmy przy jakiś kamieniach to on powiedział żebym zamknęła oczy. Kiedy je otworzyłam to byliśmy w zupełnie innym miejscu i byłam zachwycona, bo to była pracownia świętego mikołaja, yeti tam stały i zastanawiałam się gdzie może być mikołaj i inni strażnicy. Gdy ten chłopak powiedział, że muszę na zawsze odejść od rodziny to z łzami w oczach się zgodziłam.
~Gosia (22-01-2016r.) - Spotkałam nieznajomego, miał córkę. Było to w jakimś pensjonacie. Czekałam w kolejce aby się umyć i załatwić. Nie mogłam się doczekać, zrobiłam awanturę. Wszyscy wyszli, weszłam do toalety a tam było bardzo brudno. Wyszłam z tamtą szukając czystej toalety. Nieznajomy trzymał mnie na rękach, chciałam się ubrać a torba z ubraniami była pusta i się obudziłam.
~naoko (22-10-2015r.) - Na wycieczce szkolnej, w lesie badaliśmy cukrowe pudle rosnące na drzewach. Towarzyszył mi nieznajomy, który czułam, że jest mi kimś bliskim. Las był niesamowicie kolorowy, jak dżungla amazońska.
Najciekawsze i rozszerzone interpretacje snów:

Niepozorna wizyta w galerii: Śniło mi się, iż spacerowałam po galerii, weszłam do jednej z drogerii zobaczyć różne kosmetyki Następnie podszedł do mnie nieznajomy, przystojny wysoki bru...
~Emily | 28 Grudnia 2020, godz. 11:58r. | Niepozorna wizyta w galerii »

Ucieczka i pech: Śniło mi się że cały czas prześladował mnie pech. Prześladował on mnie oraz ludzi, którzy gdzieś ze mną szli. Szłam z rodzicami po drodze, ale zaczął g...
~Jaa | 29 Lutego 2020, godz. 15:52r. | Ucieczka i pech »

Ocena: 3.71 6 (głosów: 7)
Podobne sny: Apostoł, Krawiec, Młynarz, Poeta,

Najnowsze komentarze (5):
  • ~Gość (9 Marca 2022, godz. 21:05)

    Dziś śniła mi się impreza, na której była moja kuzynka i z nią rozmawiałam. Później byłam w łazience i się myłam, a gdy wychodziłam spadł ręcznik. Na koniec poszłam do mojej przyjaciółki i po drodze mijałam nieznajomego chłopaka, bladego z czarnymi włosami zaczesanymi do góry, ubranego na czarno i był u umalowany, w sensie powieki na czarno. Naśmiewał się z mojej koleżanki.
  • ~Nikola (15 Maja 2020, godz. 10:30)

    We śnie byłam w Turcji na wakacjach z mamą, 2 siostrami i 2 przyjaciółkami. Po przyjeździe wieczorem były różne atrakcje; bar, duże zjeżdżalnie dla dzieci, itp. Wszystko było w pomieszczeniu. Przy szklanej szybie były prostokątne stoły o różnych kolorach gdzie siedzieli ludzie. W jednym stoliku siedzieli jacyś chłopcy było ich kilku. Nie pamiętam ile dokładnie i na chwile ustałam przy ich stoliku czekając na przyjaciółkę. Jeden z nich zaprowadził mnie w cichsze miejsce bo tam była głośna muzyka. Był z najprawdopodobniej USA i powiedział mi oczywiście po angielsku, że podobam się jego koledze i musimy do niego iść więc poszłam z jakąś koleżanką bo bałam się sama. W ciągu drogi powiedziałam jej żeby na mnie zaczekała w korytarzu i cały czas miała mnie na widoku. Powiedziałam, że jakby ze mną gdzieś szedł to niech idzie za nami. Chłopak, który zaprowadził mnie na korytarz, powiedział, że Tutaj miał być jego kolega i zaproponowałam mu żebyśmy go poszukali więc tak zrobiliśmy. W pewnym momencie go znaleźliśmy i starałam się z nim nawiązać jakąś relacje coś powiedzieć. Powiedziałam, a on wpatrywał się na mnie jak w obraz. Po chwili zaczęliśmy rozmawiać i poszliśmy całą grupą w jakieś miejsce, którego nie pamiętam. Sen skończył się na tym jak następnego dnia miałam się przenieść do innego hotelu i leciałam helikopterem myśląc o całej sytuacji. Co może oznaczać ten sen?
  • ~Gość (2 Marca 2020, godz. 22:06)

    Śnił mi się chłopak którego widziałam kilka razy. Widziałam go we śnie blisko jakby łąki i się na niego patrzyłam a on na mnie. Potem rozmawialiśmy.
  • Klaudeczka (21 Marca 2019, godz. 18:48)

    Byłam w lesie z kilkoma znajomymi, niektórych nie znałam. Był tam mój były przyjaciel wraz z jego kolegą, z którym się również nie lubię. Dostrzegłam jakby górkę lodową i od razu jak na nią spojrzałam rzekłam,że nikt tam nie wejdzie i sobie pomyślałam, że jest tam niebezpiecznie ślisko. Nagle znalazłam się tam i na tym siedziałam z tymi nieznajomymi ludźmi. Nawet nie widziałam w jaki sposób tam wszyscy weszli, po prostu po sekundzie tam się znalazłam. (Dodam, że górka nie była bardzo wysoko od ziemi, lecz ode mnie i od pozostałych osób tak.) Mój były przyjaciel pojechał prosto rowerem, a jego kolega chciał wejść tam gdzie siedziałam, stanął przed tym, spojrzał się i pojechał za moim byłym przyjacielem. Nagle szłam naprzeciwko szkoły kilkukrotnie z chłopakiem, który był ze mną na tej lodowej górce. (Nie widziałam momentu poznawania). Cały czas mnie obejmował w talii. Kilkukrotnie chodziliśmy pod szkołę (zawsze tylko na spacer w wolny czas) on mnie obejmował i rozmawialiśmy. Doszło nawet do paru dziwnych zdarzeń. Ja, on i jeszcze jakaś osoba weszliśmy na tern szkoły. Byliśmy jakby na dachu, którego nie ma w realu. Poza tym był taki plastikowy jakby i bardzo było słychać,jak po nim chodziłam. Ktoś, kto z nami był ostrzegł nas przed jakąś dziewczyną,która tam była i wyglądała dosyć strasznie. Następnie byliśmy koło szkoły znów. Ja i ten chłopak chyba się tak minimalnie pokłóciliśmy. Ja szłam w stronę pasów, a on zobaczył coś w stylu autobusu 28, czy jakoś tak. (Ten autobus, w którym kupuje się bilet). Samochody jeżdżą,a on szalony wybiegł i zaczął walić w owy autobus. Chciał wejść, ale drzwi były z drugiej strony, zaś Pan, który kierował autobusem zaczął coś wykrzykiwać. Wtedy ten chłopak zaczął biec koło autobusu na drodze. Ja wtedy spojrzałam, czy żaden samochód nie nadjeżdża i nic nie jechało, więc szłam pasami, a tu ni z owąd jechał rozpędzony samochód i zaczęłam biec. Udało mi się, ale wciąż biegłam i chodziłam po jakiś samochodowych rzeczach na chodniku, a obok mnie jechał szybko czarny samochód. Wciąż biegłam i znalazłam się właśnie w niby miejscu obok szkoły (którego w realu nie ma) i dalej biegłam. Tam było ciemno. Wszystko ciemne, ziemia, furtki, garaże. Biegłam przed siebie i zauważyłam dwóch niebezpiecznych mężczyzn. Skręciłam w prawo obok nich, oni nic mi nie zrobili. Nawet nie podążali za mną. Nie wiedziałam, gdzie jestem. Biegnąc zauważyłam jakiś biedny dom i światło i na podwórku kobietę. Była ona młoda. Zapytałam się, czy powie, gdzie jest wyjście. Ona zaś mnie zaprowadziła. Powiedziałam, że znalazłam się tu przypadkiem, a ona przy wyjściu kazała mi więcej w to miejsce nie przychodzić, bo mi przywali. Miała wyraz twarzy wrednej kobiety. Poszła i ja też. Znalazłam się naprzeciwko kościoła, który jest jakiś 1 km od mojej szkoły. Byłam zdziwiona, bo naprawdę w rzeczywistości nie ma takiego miejsca. Nagle znalazłam się w szkole, właściwie w mojej szatni wraz ze znajomymi i tym nieznanym chłopakiem, który spędzał ze mną czas. Był starszy o rok. Miał ciemne oczy i włosy. Twarz wydawała się znajoma. Lecz nie mam kontaktu z taką osobą nawet. Wyszło, że zostaliśmy parą. Spojrzałam wtedy mu w oczy i nie spodobał mi się z wyglądu za bardzo, ale nie było tak źle. Pocałowaliśmy się. Życzyłam mojej koleżance w szatni powodzenia z jej chłopakiem. Ten mój nieznany przypomniało mi się, że miał chyba na imię Maciek. Ja nie znam w realu żadnego Maćka. Przy okazji takiego, który wyglądał, jak on. Ten nieznajomy Maciek objął mnie w talii i mieliśmy wychodzić z szatni w szkole. Jak wychodziliśmy powiedziałam koleżance w szatni: ciekawe,kiedy Maciek będzie z Klaudią"(Klaudia to ja) Dziewczyna rzekła, że przecież jestem z Maćkiem. Ja się zaśmiałam i powiedziałam wiem, bo był to żart, ponieważ ukrywałam ten związek trochę przed innymi. Nagle głos znikąd powiedział, że byłam z tym chłopakiem 8 miesięcy i zerwaliśmy z jakiegoś powodu, ale nie pamiętam tego powodu. Znalazłam się na lekcjach od niemieckiego i byłam smutna, nieaktywna i myślałam o czymś innym. Gdy Pani zadała mi jakieś pytanie miałam to gdzieś i byłam tak rozkojarzona, zamyślona, że nie wiem co powiedziała. Nagle była przerwa i znalazłam się na korytarzu. Znów obojętna, smutna i zamyślona. Na korytarzu było mało osób. I chłopaka też już nie było. Podświadomość we śnie mówiła mi, że on nigdy nie powróci,odszedł gdzieś.
    Nagle znalazłam się pod chyba stacją paliw z moją koleżanką, byłym przyjacielem i jego nielubianym przeze mnie kolegą. Stacja paliw też wyglądała inaczej niż w rzeczywistości. Opierałam się z tym nielubianym chłopakiem o coś metalowego z tyłu. Po mojej lewej stała koleżanka. Przed nami był mój były przyjaciel i prosił tego jego kolegę, żeby wykonał mu zdjęcie. Nie zgadzał się i ja powiedziałam, że mu zrobię(chociaż go nie lubiłam we śnie i w realu) to nie wiem, czemu, chciałam zrobić mu to zdjęcie, ale spojrzałam się na jego kolegę i w moich sennych myślach pomyślałam sobie, że jestem lepsza, bo chcę mu zrobić zdjęcie, a on nie. Wzięłam telefon byłego przyjaciela i zaczęłam go jednak nagrywać. (Dodam, że staliśmy przez ogrodzeniem z drugiej strony stacji paliw. Były tam też metalowe drzwi. Nagrałam, jak były przyjaciel robił dziwne pozy, dotknął butem tej furtki metalowej i lekko ją otworzył i zaczęłam mówić, że mu zdjęcia zrobię, ale on już chyba nie chciał. Koniec.
  • ~Gość (18 Września 2018, godz. 19:00)

    Śnił mi się nieznajomy mężczyzna. Szedł w moim kierunku i prowadził dwie małe dziewczynki w białych sukienk
Opisz swój sen lub dodaj komentarz »


Znajdź symbol w senniku

System interpretacji snów

Ostatnio zinterpretowane sny

Ostatnie komentarze

  • Teść Śniło mi się, że mój zmarły teść siedział przy wózku mojej córeczki. Co to może oznacza...
  • Grób Śnił mi się groby otwarte, które zamykano betonowymi płytami....
  • Okno Śniło mi się, że jestem w domu. W jednym pokoju była ścianka, w której nie było okna ani fra...
O nas | Mapa strony | RSS | Kontakt | Regulamin | Polityka prywatności | Informacja o cookies
Copyright © 2024 - DobrySennik.pl