Sennik Gra
Sen o grze komputerowej, w którą gramy lub bierzemy w niej udział jest dla nas ostrzeżeniem przed zbyt silnym przywiązaniem do świata wirtualnego. Czasem jest też znakiem wytężonej czujności.
Gry komputerowe - zaczynasz tracić kontakt z rzeczywistością.
Gra w karty - zyskasz sympatię wśród znajomych.
Brać udział w loterii - strata finansowa.
Przegrać - zajmij się życiem rodzinnym.
Grać na skrzypcach - twoja praca może dać ci sporo radości.
Grać w golfa - zwiększy się twoje skupienie w pracy.
fot. freeimages.com/photo/1154813 , d-s-n
Znaczenia popularnych senników:
Sennik staropolski:
- pokusy
- pokusy
Zobacz ostatnio zinterpretowane sny:
~Monika
(21-04-2017r.) - Byłam z partnerem i para znajomych na wycieczce. Dobrze się bawiliśmy, tańczyłes my, graliśmy w różne gry, zwiedziliśmy. Dobrze się bawiliśmy i nagle mój partner zniknął. Znajomy poszedł go szukać i nie mógł znaleźć. Nagle mój partner pojawił się ubrany w swoją ulubioną kurtkę i z plecakiem i odszedł.
~Matso
(28-10-2016r.) - Grałem swoją torbą treningową jakby w piłkę nożną. Kopałem swoją torbę treningową do bramki piłkarskiej. Wykonywałem kopnięcie zza linii, w rogu boiska. Rożny. Jakieś osoby, chyba dziewczynki weszły przed linie i zasłaniały mi bramkę, przeszkadzały mi i uniemożliwiały prawidłowe wykonanie akcji. Powiedziałem żeby przesunęły się z linii i z mojego pola widzenia. Przygotowałem się do kopnięcia i kopnąłem swoją torbę treningową. Poleciała jak idealnie wyważona piłka wysoko w celu bramki przeciwnika. Cel był daleko. Trafiłem. GOL. Cieszyłem się i biegłem, krzyczałem z radości. Popisywałem się podciągnięciem na drążku i staniem na drążku lub na jakiejś poprzeczce. Wykonywałem jakiś popis lub swój numer, okazywałem radość. Ja lub ktoś inny zaczął mówić jak narrator. Mówił o tym kto stworzył zasady gry, opowiadał z dużym entuzjazmem. Padło zdanie mniej więcej takie. "W roku **** zasady gry w torbę treningową stworzył Hoishiko Jukki" Azjatyckie imię. Widziałem jak biegnie jakieś dziecko, chyba kogoś syn, być może tego Azjaty. Miał śniady kolor skóry. Nie pamiętam w jakim momencie sen się skończył.
Ocena: 3.37
(głosów: 4)
Najnowsze komentarze (1):
-
~PoProstuWilk (24 Marca 2017, godz. 20:42)
Jest to inny rodzaj gry i nie mam zielonego pojęcia jak go interpretować. Śnił mi się budynek który liczył 100 pięter i do którego wpuszczono 100 osób. Na każdym piętrze znajdowały się tylko schody i ogromne, przeźroczyste drzwi do windy, bez ściany. Jednej losowo wybranej osobie było zadawane pytanie (Jedno piętro, jedna osoba, jedno pytanie) jeśli odpowiedziała poprawnie mogła opuścić budynek, lub jeśli w środku wciąż znajdowała się osoba której chciał towarzyszyć mogła zostać. Gdy osoba odpowiedziała negatywnie na zadane pytanie drzwi windy się otwierały i ta osoba z niej wypadała. Wręcz nawet zostawała wypychana, gdy czegoś się trzymała kurczowo zostawała jakby wciągnięta do wnętrza windy (nic nie mogło jej uchronić). Każdy upadek, krzyk i widok w którym osoba spada było widoczne,a co gorsza bardzo realistyczne. Najgorszą częścią był dla mnie moment w którym pytanie zaczęto kierować do mojej mamy. Płakałam i krzyczałam w panice, jednak mamie udało się na nie odpowiedzieć poprawnie, nie opuściła budynku gdyż znajdowałam się w nim jeszcze ja z moim bratem. Czy jest ktoś kto chociaż po części byłby w stanie to zinterpretować ? Z góry dziękuję.