Dziwna kula na niebie
Historia miała miejsce wiele lat temu, gdy miałem może z 6-7 lat. Wybrałem się z tatą na pole, aby pooglądać spadające meteoryty. Tata patrzył w jedną stronę, a ja w drugą(byliśmy odwróceni do siebie plecami). W pewnej chwili dostrzegłem, że z pobliskiego lasu wylatuje w górę ogromna, duża, biała kula. Widziałem ją z odległości ok. 100-200m. Mogła mieć nawet 10m szerokości, ponieważ mimo, że widziałem ją z oddali, to była tak duża, że mogłoby mi się wydawać jakby była z 20m przede mną.
Kula była bardzo jasna, ale nie raziła światłem - porównałbym jej wygląd do księżyca w pełni (będąc dzieckiem wydawało mi się w pierwszej chwili, że był to księżyc ;) ). Uniosła się jakieś 10m w górę i znikła (wyglądało to jakby po prostu zgasła). Widziałem to tylko ja.
Czy wiecie co to mogło być?
Podobne opowiadania z kategorii "UFO":
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
- Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....
- Dużo gości w domu. Może żyjesz jeszcze w innym wymiarze i przeniosłeś się bezwiednie....