Światło

Już od dłuższego czasu interesuję się takimi zjawiskami jak OOBE, LD, czy wszelkimi tego typu podobnymi rzeczami. Zdarzyło się to pewnej nocy, gdy po raz pierwszy po wielokrotnych próbach udało mi się osiągnąć stan (przynajmniej tak myślę) transu.
Rozluźniłam mięśnie, co z początku skutkowało mrowieniem w całym ciele, bym chwilę później nie mogła niczym poruszyć. Nie czułam, że leżę na swoim łóżku, ale jednocześnie miałam pełną świadomość tego, co się wokół mnie dzieje.
Słyszałam niewiarygodnie głośny szum w uszach, przeradzający się nieco w pisk. Zaczęłam "kołysać" się w przód i w tył. Otworzyłam swoje "oczy", po czym ujrzałam spoczywające pode mną własne ciało.
Właśnie wtedy stało się coś niepokojącego... Nie widziałam tego, lecz CZUŁAM na sobie światło. Wtedy też zaczęłam słyszeć prawdopodobnie mówiące do mnie dziecko, na co wskazywał dość wysoki ton głosu. Niestety, nie byłam w stanie go zrozumieć. Nie wiem nawet, czy mówiło po polsku.
Pojawiło się wtedy nieodparte wrażenie, że tak naprawdę nic mi się nie udało i po prostu śnię na jawie. Po tym stwierdzeniu wybudziłam się, dochodząc do wniosku, że całe to zajście było zbyt realne jak na zwykły sen. Czy ktoś wie, lub chociaż podejrzewa, czym to zjawisko mogło być?