Zatajona chęć powrotu.
Witam.
Relacja na żywo ze snu, bo dopiero co się obudziłam 😅 Niestety sen niezbyt pozytywny. Śniło mi się, że chłopak, w którym się zakochałam był w takim budynku: był tam basen, tenis, toalety i wiele innych gier. On się z kimś zagadał zanim wszedł do basenu ze mną, a potem powiedział, że tenis jest dopiero czynny od 16:00. Był dopiero poranek, ale potem ktoś mu powiedział, że wcześniej będą otwarte, gdzieś o 14:00. Żeby nie mówić mu, że muszę iść do toalety, nie wiem dlaczego wymyśliłam sytuację, że ktoś do mnie dzwoni i coś się stało. On to zauważył, ale go przeprosiłam i wybiegłam do toalety. Tak szczerze bardzo podobało mi się to miejsce, woda w basenie była płytka i mimo że nie umiałam pływać, odpychałam się od dna cały czas. W toalecie zobaczyłam, że ktoś wyrzuca spory worek do kosza, nie wiedziałam co jest w środku, ale chwilę później zorientowałam się, że sama tak robię i wiedziałam, że tak trzeba. A potem się zaczęła akcja. Zaczęłam przed kimś bardzo uciekać. W międzyczasie spojrzałam na telefon, przystanęłam. Moja mama miała do mnie jakieś pretensje, ale nie wiem o co chodziło. Potem napisała, że mam być w domu koło 11:00 i po mnie przyjedzie. Odpisałam jej, żeby tego nie robiła, bo jestem z kolegą na basenie, a chcemy iść na korty o 16:00, bo będą dopiero czynne, więc wieczorem dopiero będę w domu, może nawet o 19:00. Okłamałam ją, a sama nie wiem gdzie się znajdowałam, obiegłam w koło budynek, zauważyłam policję, parę osób szybko wsiadało do samochodu obok radiowozu, nie policjanci. Przebiegłam szybko i biegłam dalej. Wreszcie wybiegłam gdzieś i weszłam do toalety i ... zorientowałam się, że jestem we własnym domu w toalecie. Zaczęłam kalkulować, że przecież to kawał drogi, że jak ja tam teraz wrócę do tego budynku. Ale wybiegłam stamtąd niespostrzeżenie i gdy już myślałam, że ten chłopak za mną biegł i przy mnie jest i mówi, że jest dobrze, to zobaczyłam, że obok mnie stoi wujek, po czym zaprowadził mnie do domu. Zapomniałam potem o chłopaku, którego zostawiłam, dopiero potem sobie przypomniałam, ale obudziłam się. Uff, zdążyłam opisać, bo powoli zacznę pewnie zapominać ten sen 😆 Ciekawi mnie oczywiście co się stało z tym chłopakiem (jak w jakimś filmie 😆), a jeszcze bardziej to, dlaczego w tym śnie tak ważne były równe godziny i jaka może być interpretacja tego snu?
Podobne opowiadania z kategorii "Inne historie":
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Kontakt z aniołem podczas medytacji Przeżyłem dokładnie to samo spotkanie, piękne doświadczenie....
- Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
- Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...