» Przejdź do Menu «

Powrót do domu

Powrót do domuKilka lat temu a w zasadzie kilkanaście już studiowałem poza moim miejscem zamieszkania. Prawie co tydzień pociągiem jechałem do domu z praniem i po jedzenie. Stacja kolejowa oddalona była o 4 km i zazwyczaj szedłem pieszo do domu, często wysiadając z pociągu około północy - co było dla mnie bez znaczenia. Sytuacja o której piszę miała miejsce zimą, to ważne bo leżał śnieg, był mróz ale niebo było czyste, świecił księżyc i szło się prawie jak w dzień. Kilkanaście metrów przed sobą widziałem człowieka, który założyłem że też idzie do domu ze stacji jak ja i do tej samej miejscowości bo nie ma innej możliwości. Byłem spokojny bo ze ze względu na to, że mieszkałem w niewielkiej wsi musiał być to ktoś kogo znałem. Szliśmy tak może przez kilometr lub trochę dłużej. Po prawej stronie w połowie drogi do domu były duży, stary sad otoczony siatką. Kiedy postać była na jego wysokości skręciła w jego stronę przecinając jezdnie i zniknęła, tak całkowicie. Pomyślałem, że od ostatniego razu ktoś zrobił dziurę w siatce, ścieżkę jakąś itd. Doszedłem do tego miejsca i ciarki przeszły mi po plecach. Nie wiedziałem nikogo, ogrodzenie było nieuszkodzone i zrozumiałem że stało się coś czego nie potrafię wyjaśnić. Pamiętam, że przestraszyło mnie to mocno, bo okolice znałem od dziecka i wiedziałem że nie ma tak dokąd pójść a poza tym człowiek nie mógł tam tak zwyczajnie wejść. Musiałby wspinać się po ogrodzenia a ja musiałbym to widzieć. Walczyłem przez moment z sobą by nie zacząć uciekać. Stałem jeszcze chwilę i upewniwszy się że jestem kompletnie sam ruszyłem do domu. Raczej nie opowiadałem tej historii, bo mnie samemu wydawała się dziwna. Przy tym wszystkim nie twierdzę, że spotkało mnie coś nadprzyrodzonego wolę myśleć, że widziałem coś czego nie potrafię wyjaśnić. Potem jeszcze wiele razy przyszło mi tamtędy wracać samotnie do domu. Historia wtedy w głowie mojej wracała i zawsze zerkałem na to miejsce ale nigdy już czegoś takiego nie widziałem. Sytuacja nie powtórzyła się nigdy.

Ocena: 6 6 (głosów: 2)
Autor: Marcin | Dodano: 20 Czerwca 2016, godz. 8:42 | Odsłon (3493)

Podobne opowiadania z kategorii "Inne historie":

Dodaj komentarz »


Dodaj opowiadanie

Ostatnie komentarze

  • Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
  • Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
  • Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....
O nas | Mapa strony | RSS | Kontakt | Regulamin | Polityka prywatności | Informacja o cookies
Copyright © 2024 - DobrySennik.pl