Coś dziwnego w lesie i nie tylko
Pewnego dnia wybrałem się z moim kumplem na przejażdżkę skuterami. Jechaliśmy do lasu na grzyby. Stanęliśmy na początku lasu w dziwnej drodze. Pogadaliśmy sobie trochę o grzybach gdzie jest ich dużo, jakie można zrywać itp. Nagle po chwili zobaczyliśmy czarną postać która wolno się zbliżała. Wystraszeni wsiedliśmy na skutery (mieliśmy wtedy po 12 lat)siedząc na skuterach wpatrywaliśmy się w głąb drogi na tą czarną postać która zaczęła się bardzo i to bardzo szybko zbliżać. uciekliśmy z tej strasznej drogi. Zatrzymaliśmy się przy normalnej drodze i zobaczyliśmy, że czarna postać zniknęła.
Kolejne dziwne przeżycie z tego lasu wystąpiło u mego dziadka jadąc przez ten las zobaczył 150 metrów przed sobą dwie niskie postacie nad którymi błyskało się białe światło. Dziadek myślał że to są jakieś dzieci, ale gdy już był 50 metrów przed nimi zniknęli a światło poszło w prawą stronę i w górę. Mam jeszcze dużo historii (naprawdę są to prawdziwe) które przytrafiły się mnie i moim bliskim. Nie długo je napisze. Dziękuje za przeczytanie:)
Podobne opowiadania z kategorii "Dziwne stworzenia":
-
~Ania Franc (1 Października 2013, godz. 11:38)
Rok temu widziałam dwa razy wróżkę (tę samą), była niebieska... Pierwszy raz w ogródku, a drugi raz w łazience. Myślę, że to oznacza, że powinnam sprawić, żeby ludzie wierzyli we wróżki, bo umierają...
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
- Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
- Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....