Duszki-elfy
Pewnego wieczoru okadzałam mieszkanie żeby przegnać zło i złą energię. Rano gdy otworzyłam drzwi wejściowe i do mieszkania wpadły promienie słońca, zobaczyłam na nich płynące, przesuwające się takie malutkie ludziki ze skrzydełkami 2-3 cm. Po promieniach słońca opuszczały mieszkanie na zewnątrz.
Był to miły widok i trwający dosłownie sekundę.
Raz po pogrzebie mojego brata, wychodząc z jego domu pod nogami przebiegł mi taki stworek na nogach z dziobem. Odniosłam wrażenie, ze podsłuchiwał co w domu się mowi. Oczywiście bratowa mowiła, że to na pewno nornica. Pewnie tak było ale ja odebrałam to inaczej
Podobne opowiadania z kategorii "Duchy":
-
~TheDarkRaven (25 Marca 2014, godz. 9:10)
Kiedyś robiłam zdjęcia ogrodowi z okna i gdy oglądałam je później, zobaczyłam trzy malutkie jaskrawe postacie w ludzkim kształcie. Dwie były obok siebie przy ziemi,trzecia (mieszkam na wsi) nad polem. Poza tym było dużo malutkich świetlistych kulek,nie mam pojęcia co to. Innym razem wchodziłam w nocy do pokoju i w oknie mignęła mi sie przez ułamek sekundy również świecąca mała postać,jednak było to jescze przed tymi zdjęciami wzięłam to za zwykłe przemęczenie. Jak widać świat jest o wiele bardziej ciekawszy i tajemniczy,niż się wydaje. -
~bea (2 Czerwca 2013, godz. 23:04)
kiedyś babcia poprosiła mnie by zamówić pomnik dla dziadka, więc poszłam z nią do zakładu kamieniarskiego, zostawiłyśmy zlecenie. Po ok 6tyg. pewnej nocy polozylam sie juz do lozka, gdy nagle synek wyszedl z prosba, mamusiu czy moge spac dzisiaj u ciebie w lozku, odpowiedzialam ze tak. Zgasilismy swiatlo i opowiadalismy sobie male historyjki przed snem, gdy nagle zobaczylam na scianie dwie fosforowo mleczne swietliste kule ktore poruszaly sie w strone drzwi, szybko zamknelam oczy ze strachu niekomentujac tego zjawiska by nie przestraszyc synka. Na pierwsza mysl pomyslalam ze pewnie mam jakies zwidy po ciezkim dniu gdy nagle syn wyskakuje z krzykiem i mowi mama! mama! widzisz to co ja widze? Juz przypuszczalam o co chodzi i tak wlasnie bylo! Dziecko widzialo to samo co ja ,przeszly do drzwi i sie ulotnily w powietrzu. Chce napomnac, ze w domu mamy rolety ktore calkiem nie przepuszczaja swiatla, nie ma absolutnej obcji by ktos gdzies czyms swiecil a juz wogole nie tak dziwnym swiatlem jak mgla.. Po tym z samego rana poinformowano mnie ze pomnik zostal poprzedniego dnia juz postawiony a niedaleko tego pomniku znajdowal sie grob mojej coreczki... To dziadek i corka przyszli w odwiedziny z podziekowaniem, jestem tego pewna.
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Dziwne historie Powinnaś poszukać duchowego nauczyciela. Może w buddyzmie? Ja nie dzielę duchowych nauk na buddy...
- Wszystko będzie dobrze Chodzi o to być może, że wyjdziesz z tego zauroczenia, skończysz z szukaniem szczęścia w zwi...
- Krzyż na ścianie Sen jak sen, im bardziej się nakręcimy, tym więcej negatywnych rzeczy przyciągamy....