Tatuś
Mój Tatuś zmarł 6 lat temu. Zawsze lubił żarty i stroił psikusy . Pewnego dnia jadłam z mamą śniadanie w kuchni,mama siedziała przy stole widząc korytarz,ja byłam na drugim końcu stołu,nie widziałam . Nagle mama zrobiła głupią minę gdy spojrzała na korytarz. Stała tam szafka a na półce były styropianowe bombki .Zapytałam się o co chodzi? A mama mówi ''zobacz''.Wyszłam na korytarz a jedna z tych bombek spadła(chociaż nie miała prawa by spaść,bo była tak położona,że nie mogła!)Nie dość że spadła to zaczęła się kulać robiąc takie koła na podłodze.Złapałam ją i odłożyłam na miejsce za innymi rzeczami,gdy wchodziłam do kuchni Ona znów wypadła i zaczęła turlać się w kierunku schodów i z powrotem i znów zaczęła robić koła na podłodze. Wzięłam ją w rękę i już wiedziałam,ze Tata robi nam psikusa.Powiedziałam ''Tato'' i zaczęłam się śmiać.....
Podobne opowiadania z kategorii "Duchy":
Paranormalne
Popularne historie
Ostatnie komentarze
- Śmierć, pozytywne uczucia Niesamowite!...
- Wyczuwanie myśli innych Witam, po prawie 4 latach...teraz szukam artykułów na ten temat, bo sama mam taką teraz sytuację...
- Zjawa nocna Widzę same wpisy z 2012roku, a mnie przydarzyło się dziś w nocy. Mój budzik zawsze dzwoni o 4:5...