Horoskop urodzeniowy: 11 Sierpnia
Osoby urodzone 11 sierpnia pragną być w życiu niezależne. Już we wczesnym okresie, próbują zaplanować swoją dalszą przyszłość. Kiedy tylko pojawi się w ich życiu okazja dalekiego wyjazdu – nie wahają się, aby wyjechać. Pragną do swojego życia wprowadzić sporo zmian, które wybiją je z rutyny i dodadzą trochę barw. To prawdziwi optymiści, którzy starają się pozytywnie patrzeć na świat. Nie próbują wszędzie dostrzegać problemów, co z pewnością jest ich wielkim atutem. Często decydują się na studiowanie poza miejscem zamieszkania – chętnie wybierają takie miasta, gdzie jest najwięcej ludzi. Uwielbiają wręcz przebywać w towarzystwie przyjaciół – praktycznie cenią ich wyżej, niż niektóre rzeczy w swoim życiu. Tm samym cieszą się nie tylko ich uznaniem, ale i wysokim zaufaniem, co wiąże się z wysoką odpowiedzialnością.
Czy 11 Sierpnia jest dniem Twoich urodzin? Możesz opisać w komentarzu, czy horoskop urodzeniowy jest z Tobą zgodny.
-
~Gość (11 Sierpnia 2021, godz. 11:58)
Horoskop częściowo się zgadza z moim charakterem, ale nie do końca wykorzystałam swoją szansę, ale mogło rzutować na to brak mamy jako podpory, którą straciłam jako 5-letnie dziecko. -
~Edyta (11 Sierpnia 2020, godz. 20:13)
Ten horoskop jest idealny i podobnie jak wyżej powiedział Kristofer-tylko jednego żałuję, miałam tyle szans na lepsze i zawsze czułam strach za sobą.
Edyta -
~Gość (12 Lutego 2020, godz. 21:34)
Tak jestem urodzona 11.08, ale to co jest napisane zupełnie nie pasuje do mnie. -
~Kristofer (11 Sierpnia 2017, godz. 10:35)
Ja jestem urodzony 11.08 kończę dziś 35 wszystko się zgadza. Tylko jednego żałuję miałem tyle szans na lepsze I zawsze czułem strach za sobą. -
~dawid (14 Maja 2016, godz. 18:34)
niestety jest w pełni nie zgodny,jestem zupełnym przeciwienstwem.
Horoskopy
Ostatnie komentarze
- Horoskop urodzeniowy 16 Kwietnia Zgadzam się w 100%...
- Horoskop urodzeniowy 13 Kwietnia Zgadza się :)...
- Horoskop partnerski: Panna - Skorpion Przez 31 lat było wspaniale. Teraz mnie zostawiła i zrobiła ze mnie najgorszego wroga. Odkryłem ...