» Przejdź do Menu «

Horoskop partnerski: Rak - Strzelec

Rak i StrzelecOptymizm Strzelców działa bardzo dobrze na Raków. Jest pewny siebie, stanowczy i bardziej poukładany. Potrafi rozchmurzyć swojego partnera nawet w najgorszych dniach. Pomaga pozbyć się negatywnych myśli i otworzyć oczy partnerowi na pozytywniejsze myślenie. Nie raz tryska wręcz dobrym humorem, dlatego taki związek raczej nie powinien być nudny. Raki z kolei to bardzo delikatne i wrażliwe osoby, które pragną budować związek w oparciu o prawdziwą miłość i gorące uczucie. Należą do osób troskliwych, wrażliwych i konsekwentnych.

Razem mają wysoką szansę na stworzenie stabilnego związku, gdzie z pewnością najbardziej będzie zaangażowany Rak. Na początku mogą jednak mieć małe trudności z dojściem do porozumienia, ponieważ obie strony starają się podążać w odmiennych kierunkach. Rak dążący do współpracy nie będzie na rękę Strzelcowi, który wiele rzeczy stara się robić samodzielnie. Pomysł na założenie rodziny prędzej wyjdzie ze strony Raka, który będzie się starać budować związek właśnie w tym kierunku.

Twój związek partnerski to Rak i Strzelec ? Możesz opisać w komentarzu jak wyglądają między wami relacje.

Ocena: 4.53 6 (głosów: 90)
Najnowsze komentarze (14):
  • ~Gość (12 Lipca 2022, godz. 23:32)

    Ja jestem strzelcem, a mój mężczyzna Rakiem. Potrzebowałam go w swoim życiu, bo tylko on potrafi opanować moje emocje. Mój Rak jest bardzo przezorny. Ja po prostu wskakuje z łodzi do oceanu, a on zastanawia się, czy przypadkiem nie zjedzą mnie rekiny. Oboje kochamy podróże, świetnie się ze sobą dogadujemy. Mój Rak mówi, że jestem motorem w tym związku, bo mam mnóstwo pomysłów i szybko je realizuje. On mi towarzyszy w tej pięknej drodze przez życie. 3 lata razem i oby Forever.
  • ~Gość (10 Maja 2022, godz. 12:21)

    Bzdura ja jestem strzelec, a ona rak.
    Niby na zewnątrz wszystko wygląda ok, a tak naprawdę ten związek jest totalną kichą. Fakt, że ona jest piękna, ma dobre serce i jest dobrą gospodynią, ale ja nie chciałem gospodyni!!! W kwestiach innych jest oziębła, wredna i tyle.
    Ona Rak i On Strzelec, to znaki, które według mnie nie pasują do siebie jeśli chodzi o związek. Jeśli chodzi o zwykłą przyjaźń to ok.
  • ~Asia (12 Października 2019, godz. 22:56)

    Ja strzelec On rak. Pierwszym rok był burzliwy, wiele wyrzeczeń z obu stron. Jednak uważam, że w każdym związku pierwszy rok jest trudny. Powiem szczerze, że jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi. On jest moim ideałem. W łóżku również. Bardzo się skupia na mnie, bardzo słucha i zapamiętuje moje wskazówki i potrzeby, które później wdraża w życie. Dziś jesteśmy ze sobą ponad 3 lata i powiem szczerze, że jest to jedyny mężczyzna na świecie który swoją cierpliwością i mądrością sprawił, że się wyciszyłam. Kocham jego z całego serca, a już niedługo będę się nim cieszyć każdego dnia i nocy ponieważ planujemy ślub. Dziewczyny raki są najlepsze na świecie ❤️
     
  • ~Gość (14 Sierpnia 2019, godz. 12:08)

    Jestem kobietą Rakiem.
    Życie z moim partnerem to ciągła walka o przetrwanie.
    Rak i Strzelec to dwa odmienne światy.
  • ~Gość Ewa (16 Maja 2019, godz. 5:17)

    Jestem obecnie w związku z rakiem i brak mi słów... Mój partner jeszcze nigdy odkąd jesteśmy razem (przeszło ponad półtora roku) nie udowodnił mi że mnie naprawdę kocha i szanuję. Zazwyczaj jego podejście do naprawienia swoich błędów kończy się tylko na słowach. Podam teraz przykład który wydarzył się około półtora roku temu (przypomnę tylko że jesteśmy ponad półtora ze sobą)... Wyszedł z domu tylko na godzinę wrócił trzy dni później nie odzywając się domnie w ogóle przez te dni nie interesowała go w ogóle moja osoba.. a gdy wracał już do domu ominął mój dom nie zaszedł nawet żeby się cokolwiek zapytać dowiedzieć cokolwiek powiedzieć.. poszedł do siebie do domu bardzo zmęczony..Gdy dowiedziałam się od jego taty że już wrócił próbowałam się dodzwonić ale on zablokował mój numer telefonu. Więc postanowiłam pójść do niego do domu żeby zapytać co się dzieje. Otworzył jego ojciec a on nie chciał ze mną rozmawiać bo jak oznajmił jest zmęczony i musi odpocząć. Po dłuższej chwili zapytałam go dlaczego się nie odzywał odrzucal połączenia nie odpisywał teraz numer zablokował... Bo był zajęty i w towarzystwie(a w towarzystwie jak powiedział nieładnie jest rozmawiać przez telefon. Potem zarzucił mi że byłam gdzieś poza swoim domem w tym czasie za chwilę że to ja się przecież nie odzywałam i nie odbierałem telefonów potem dodał że znowu szukam dziury w całym że znowu sobie coś wymyśliłam i znowu robię wszystko żeby się poklocic... wyszłam i poszłam do domu. Po dwóch dniach poszłam jeszcze raz do niego porozmawiać i zapytać dlaczego do tej pory się nie odzywa i o co w tym wszystkim chodzi. Po kilku godzinnej rozmowie przeprosił mne i powiedział że teraz to wszystko naprawi że się będzie starał i udowodni mi że mu na mnie zależy i że mnie kocha no i że jeszcze się zdziwie. Czekam do dziś na to co tak bardzo mocno obiecywał i sie zarzekal ... ale w tym czasie podobnych sytuacji i jego zarzekan było mnóstwo które kończą się tak jak zawsze..cytuję"przepraszam kochanie kocham cie bardzo mocno nie chciałem Cię krzywdzic w taki sposób nie zasługujesz na takie rzeczy już nigdy więcej się to nie powtórzy naprawie wszystkie swoje błędy i udowodnie ci że Cię kocham teraz ci pokaże że naprawdę że się staram i zrobię to już od jutra zaczne ci to pokazywać żebyś widziała że naprawde cie kocham i że nie chciałem Cię krzywdzic wynagrodze ci to wszystko zobaczysz i sie zdziwisz" . CZEKAM NA TO WSZYSTKO DO DZIS OD POCZATKU I JAKOS OPROCZ KOLEJNYCH AKCJI I SLOW KOCHAM PRZEPRASZAM NIE WIDZE.BPOZDRAWIAM EWA.S.
     
  • ~A (1 Lipca 2017, godz. 2:17)

    Ja strzelec, on rak. Nie zgadzam się z tym ze to raki potrzebuja stabilności, to raczej ja chciałam mieć pewny związek, natomiast mój były rak wycofywal się na sama myśl o byciu razem do końca. Nigdy nie usłyszałam wprost, ze coś było nie tak , a nagle dowiedziałam się ze w zasadzie on już mnie nie potrzebuje. jeżeli chodzi o wrażliwość to nie zgadzam się z tym ze raki sa wrazliwe (wykazują się dużym egoizem), myślę ze strzelce mimo swojej upartosci i optymizmu sa bardziej czułe i nastawione na drugiego czlowieka i na pewno dają z siebie więcej.
  • ~Sabina (25 Stycznia 2017, godz. 21:20)

    Myślę, że warto powalczyć o taki związek. Ja Rak, a mój maż Strzelec. Jesteśmy ze sobą od wielu lat. Na początku nieporozumienia z powodu różnic charakteru, ale jednak oboje wiele się od siebie uczymy. Mnie fascynuje jego optymizm,inteligencja, męskość i nie chowanie urazy. Mam do czynienia ze Strzelcem, który potrafi okiełznać część swojej zwierzęcej (centaur)natury w imię miłości. Jednak najpierw trzeba Strzelca w sobie rozkochać... :)
  • ~Ktoska (27 Października 2016, godz. 16:58)

    7 lat razem, 4 lata po ślubie. Ja rak, on strzelec. Jest taki jak w opisie - 100% Ale mimo swojej "szalonej, pozytywnej" natury potrafi też być mega czuły, opiekuńczy. Nigdy mnie nie zwiódł. Wszyscy go uwielbiają.
  • ~Charlotte Elizabeth (26 Sierpnia 2015, godz. 14:44)

    Strzelce są super... ale jako przyjaciele dla mnie kobiety raka. Mój chłopak - strzelec jest taki jak pisze w horoskopie, ale jeżeli chodzi o wsparcie duchowe czy emocjonalne - a był okres że było mia takie potrzebne w szczególności od niego najważniejszej dla mnie wtedy osoby, niestety porażka...zostawił mnie w chorobie, później po raz kolejny w poważnych kłopotach. Podsumowując strzelec jak jest fajnie to jest jak zaczyna się pod górkę wycofuje się po czym odwraca na piecie i znika...
  • ~Lulaka (13 Września 2013, godz. 2:09)

    A mój Rak też na początku się ze wszystkiego wycofywał, nie mógł podjąć żadnej konkretnej decyzji sam, bał się wszystkiego i chował, wreszcie całkiem się wycofał ze związku..
     
  • ~Damian (29 Sierpnia 2013, godz. 12:09)

    Ja jestem Strzelcem i spotykałem się z dziewczyna z pod Raka i teraz wszystko się rozwaliło. Na razie odpuściłem sobie wszystko, ale jestem dobrej myśli ze jeszcze się ułoży, bo naprawdę dziewczyna jest warta zachodu. a ze ja jestem ambitny to będę walczył o nią :)
  • ~Strzelec (8 Kwietnia 2013, godz. 10:29)

    Niestety, mam zupełnie odmienne doświadczenia. Mój mąż, Rak, wycofał się całkowicie z naszego małżeństwa i teraz raczy się z kim innym. Z przykrością stwierdzam, że wycofywanie się po kolei z wielu rzeczy mojego partnera, przez lata nam towarzyszyło, a ja, jak to Strzelec chciałam mieć choć w domu stabilną podstawę.
  • ~... (15 Lutego 2013, godz. 5:17)

    8 lat będzie w 2013 ze strzelcem , energii mu nie brakuje a i życie ciekawsze bo raczki to raczej spokojne osoby płci żeńskiej. Sprawy sercowe różnie bo raczek za bardzo się angażuje, a strzelec jak to strzelec. Sex zawsze ciekawy nawet po 8 latach, oby tak dalej ...
  • ~Nina (5 Lutego 2013, godz. 21:09)

    Jesteśmy razem od 3 lat i dobrze nam się układa. Co prawda Strzelec jest ode mnie bardziej zdecydowany i poukładany, ale ja jestem osobą bardziej myślącą rodzinie. Mimo wszystko mam nadzieję, że wkrótce się pobierzemy :)
Dodaj komentarz »


System interpretacji snów

Ostatnie komentarze

O nas | Mapa strony | RSS | Kontakt | Regulamin | Polityka prywatności | Informacja o cookies
Copyright © 2024 - DobrySennik.pl